czwartek, 31 grudnia 2015

Moje książkowe TOP 10 roku 2015

Bardzo subiektywny ranking tytułów, które najbardziej zapadły mi w pamięć w tym roku. Nie są to książki wydane w 2015 (a przynajmniej nie tylko takie), ale przeczytane przeze mnie w ciągu ostatnich 365 dni. Kolejność przypadkowa :)


FANTASTYCZNIE


Zaplanowany w drobiazgach świat, odmienne kultury, religie, języki i bohaterowie, z którymi czytelnik zżywa się do tego stopnia, że balansuje na granicy między światem realnym, a fikcyjnym.
Warto było czekać!

wtorek, 29 grudnia 2015

Biuro detektywistyczne nr 2 - Tiril i Oliver na tropie


Po udanej lekturze Operacji Burzowa Chmura od razu sięgnęliśmy po kolejne części serii Jørna Liera Horsta dla młodych detektywów i śmignęliśmy przez nie w dosłownie kilka wieczorów. Przygody dwójki sympatycznych dzieci i towarzyszącego im pieska Otto bardzo podobały się mojemu Najmłodszemu.

Tiril i Oliver mieszkają w małym norweskim miasteczku Elvestad. Są bystrymi obserwatorami i chętnie angażują się w wyjaśnianie różnych tajemniczych historii, które zdarzają się w tej, wydawałoby się spokojnej, okolicy.

źródło
Na przykład: w trakcie niewinnej przejażdżki rowerowej Olivier nie zauważa wykopanej pośrodku ścieżki dziury i przelatuje nad kierownicą swojego roweru. Na szczęście nic poważnego mu się nie dzieje, ale nie można tego samego powiedzieć o jego rowerze, którego koło przypomina ósemkę. Dzieci postanawiają znaleźć osobę odpowiedzialną za wykopanie dziur (bo jest ich więcej) i zażądać zwrotu kosztów naprawy roweru. To początek przygody, w której znaczącą rolę odgrywa historia z przeszłości, zaś tajemniczy Człowiek w Czerni pojawiający się na skraju lasu, wprowadza element grozy. Mimo to dzieci odważają się śledzić zagadkową postać i dzięki temu zdobywają cenne informacje.

Zagadka Człowieka w Czerni pozwala czytelnikowi przeżyć razem z Tiril i Oliverem emocjonującą przygodę. Ta część serii jest trochę mniej kryminalna, ale sprawa jaką rozwiązują dzieci, intryguje i podobała mi się chyba najbardziej z przeczytanych czterech historii.


poniedziałek, 28 grudnia 2015

Świąteczny Berek Książkowy

Źródło

Zabawy blogowe to nie jest moja najmocniejsza strona, od czasu do czasu można jednak zrobić wyjątek - tak od święta ;-)

Na Świątecznego Berka Książkowego trafiłam u Wiki, ale wygląda na to, że krąży on po blogach od początku grudnia, zaś jego pomysłodawczynią jest ciocia ebi.

No to zaczynamy:

1. Kapcie, kominek, kakao - lektura na zimowe wieczory

Koniecznie grubiutka książka, na przykład cykl Opowieści z meekhańskiego pogranicza
Roberta M.Wegnera. (moja notka)


Pierwszy tom Północ-Południe chyba najlepiej się nada, po pierwsze, bo jest pierwszy, po drugie ten kontrast - kapcie, ciepełko, kakao i Straż Górska, przenikający do szpiku kości wiatr na przełęczy. Mmmmm...


2. Śnieg - bohater, na myśl o którym robi Ci się zimno

Lokator zamkniętego ośrodka dla psychopatów (Ośrodek Psychiatrii Penitencjarnej dr. Charles’a Wargniera) z książki Bernarda Miniera Bielszy odcień śmierci - ustępuje on wprawdzie Hannibalowi Lecterowi, ale tylko troszeczkę. (moja notka)



3. 12 dań - potrawa z książki, która powinna znaleźć się na Twoim świątecznym stole

Superpiernik mamy Żakowej - Szósta klepka Małgorzaty Musierowicz
Bywa w polewie czekoladowej, przekładany powidłami śliwkowymi, z rodzynkami lub bez,
ale na Boże Narodzenie obowiązkowy!



4. Renifer - bohater, który jest wspaniałym towarzyszem

Mateusz - kamerdyner i przyjaciel Jana Morawskiego, detektywa amatora z powieści Katarzyny Kwiatkowskiej. Dowcipny, pomysłowy, lojalny, dbający o komfort i dobre posiłki. (moja notka)



5. Kolędy - bohater, z którym chciałbyś pośpiewać świąteczne piosenki

Olgierda Lacha z książek Aleksandry Rudej. Po paru kuflach zawtóruje nam półkrasnolud Otto i nikt nie zwróci uwagi na moje fałsze ;-)



6. Pod choinkę - książka lub seria, którą chciałbyś dostać w prezencie

Ponieważ już po Świętach, a Mikołaj przyniósł mi wymarzoną, nową książkę Saszy Hady, umieszczę tu moje kryminalne zachciewajki, które się dopiero ukażą w styczniu 2016 :)





7. Wigilia - książka, która przepełnia Cię rodzinną atmosferą

Nie będę tu specjalnie oryginalna - zaczytane doszczętnie pierwsze części Jeżycjady Małgorzaty Musierowicz



8. Boże Narodzenie - anegdotka związana z Tobą, świętami i książkami
Trzy lata temu moja Najstarsza marzyła o kalendarzu Martyny Wojciechowskiej. Odwiodłam ją od zakupu, między innymi ze względu na cenę. Jakiś czas później (początek listopada) zdarzyła się obniżka na kalendarze. Nabyłam i skrzętnie schowałam na Gwiazdkę. Tak skrzętnie, że po 1,5 miesiąca za żadne skarby nie mogłam go znaleźć... Na szczęście moje dziecko ma w styczniu imieniny i do tej pory udało mi się zlokalizować moją genialną skrytkę (pomiędzy książkami oczywiście).

9. Sylwester - miejsce, świat książkowy, w którym chciałbyś świętować ten dzień/ noc


Shire oczywiście. Gandalf zadba o fajerwerki (o ile nie będzie zbyt zajęty..), przysmaków też na pewno nie zabraknie. A jeśli najdzie mnie ochota, można będzie zaszyć się gdzieś przy kominku i poczytać :)

10. Nowy Rok - książka, która ładuje Twoje baterie nadzieją

Pełne optymizmu, humoru i innych książek powieści Agnieszki Krawczyk (w dodatku dzieją się gdzieś bliziutko, tuż za rogiem ;-)



Jeżeli ktoś miałby ochotę zabawić się w Świątecznego Berka Książkowego - zapraszam!
Ejotku?
Magdalenardo?
Sardegno?
Kasiu?
Laro?

niedziela, 27 grudnia 2015

Wieczór z baśniami

Grudniowy poświąteczny wieczór, zakończone przedświąteczne przygotowania i świąteczne wizyty, zapach piernika w domu, rozświetlona choinka - czy może być lepsza atmosfera do czytania baśni?

Dzisiejsze książeczki są dla mnie wyjątkowe nie ze względu na treść, choć nic im tu nie mogę zarzucić, ale zapadły głęboko w moje serce ze względu na ilustracje.

Księżniczka Głogu Władysława Ludwik Anczyca to pochodząca ze zbioru baśni "Woda żywa" XIX-wieczna wariacja na temat Śpiącej Królewny.

W niewielkim, ale obfitującym w dary natury królestwie, naród był tak poczciwy, że od dawien dawna więzienia stały pustkami, a wódki nie znano, król był bardzo dobry, zaś królowa miłosierna. Smutny był jednak pałac, bo jednego nie dał Pan Bóg królewskiej parze - dziecka. Nie pomogli mędrcy, nie pomogły modlitwy - upragnionego potomka nie było.

Pewnego dnia królowa, przechadzając się brzegiem jeziora, nie pozwoliła pastuszkom zabić wstrętnej ropuchy.

- Ani się waż! Nie stworzyłeś - nie zabijaj! Nie ty dałeś jej życie, a więc nie masz prawa zabijać biednej ropuchy.
- Ależ to czarownica! - wrzasnęli chłopcy.
- Precz stąd próżniaki -- zawołała królowa - bo was wszystkich każe wsadzić do kozy!
Chłopcy rozbiegli się w mgnieniu oka, a żaba podpłynęła ku brzegowi, rzekła:
- Bóg ci zapłać, dobra pani, za to, żeś mi ocaliła życie. Zatrzymaj się tu chwilkę, a ja ci za to dam podarunek sto razy więcej wart aniżeli wszystkie skarby królestwa. [1]

[2]

Darem tym okazała się prześliczna złotowłosa dziewczynka, radości nie było końca, ale przestroga ropuchy i przepowiednia astrologa niepokoiła królową - po skończeniu piętnastu lat, królewnie miało grozić wielkie niebezpieczeństwo.

sobota, 26 grudnia 2015

Przygody Rudobrodego Dżila, farmera z Ham

Sława nakłada na człowieka ciężkie obowiązki i naraża na wielkie kłopoty. [1]

Przekonuje się o tym rudobrody farmer o imieniu Dżil (Giles), który, bardziej przez przypadek niż w wyniku odwagi, przepędza z okolic swej wioski bezmyślnego olbrzyma. Wkrótce okazuje się, że opowieść o jego czynach, wędrując z ust do ust, rosła i pęczniała, a on sam stał się Osobistością, o której w końcu usłyszał sam król.

Wiadomo, że gdy na zwykłego człowieka zwrócą się oczy władcy, choć początkowo dostąpi on zaszczytów, to w rezultacie końcowym, należy spodziewać się raczej kłopotów, niż zysków. I tak dzieje się i tym razem.

Dżil otrzymuje wprawdzie od króla wrażające pochwałę pismo (napisane czerwonym atramentem na białym pergaminie) oraz cenny miecz, który z dumą wiesza nad kominkiem, ale gdy w królestwie pojawia się smok, zadowolonemu z siebie farmerowi rzednie mina. Któż bowiem powinien przepędzić potwora, jak nie Bohater? Na szczęście, otrzymany od króla miecz, okazuje się być słynnym, opiewanym w legendach pogromcą smoków: Gryzi-ogonem. Czy jednak w rękach prostego rolnika nawet tak znany oręż nie okaże się bezużyteczny? W dodatku smok okazuje się bardzo chytrą i cwaną bestią, która wcale nie zamierza łatwo oddać ani swego ogona, ani tym bardziej łba, zaś król postanawia załatać dziury budżetowe skarbca smoczym złotem...

Olbrzym, od którego zaczęła się cała awantura [2]

piątek, 25 grudnia 2015

7 Tajemnic Świętego Mikołaja

Święty Mikołaj - jedna z najbardziej tajemniczych postaci dzieciństwa. Któż z nas nie zastanawiał się jak to możliwe, że w jedną noc odwiedza dzieci w tylu krajach? Jak podrzuca prezenty? Jak wygląda jego codzienne życie?

Na te i inne pytania możemy szukać odpowiedzi w książce Adama Zabokrzyckiego. Nie oczekujcie jednak, że każda tajemnica zostanie wyjaśniona od A do Z.

Dowiecie się jaki jest stosunek Mikołaja do najnowszych zdobyczy techniki, co najchętniej je na śniadanie, że uwielbia spacery po lesie i grzybobranie.

Poznacie nieodłącznych współpracowników Świętego - krasnoludki, renifery, szefa Straży Leśnej Północ - kruka Artura, listonosza - niedźwiedzia Bruna oraz inne zwierzęta zamieszkujące Laponię.

Razem ze Świętym Mikołajem weźmiecie udział w akcji ratowania małego wielorybka, który z powodu odpływu utknął w ujściu rzeki Kemi oraz wyruszycie na niebezpieczną wyprawę mającą na celu uniemożliwienie przestępcom wyrzucenia do morza u wybrzeży Grenlandii toksycznych odpadów.

[1]
Nie może również zabraknąć wizyty w fabryce, gdzie trwa wytężona praca przy produkcji zabawek dla dzieci z całego świata. Pewne sprawy pozostaną jednak zagadką i nawet namowy Wielkiego Bruna nie pomogą, by Święty Mikołaj uchylił ciut więcej niż rąbek tajemnicy.

czwartek, 24 grudnia 2015

Bombki, bombki, wszędzie bombki!

 

Na początku Adwentu miałam możliwość towarzyszyć klasie Najmłodszego w wycieczce do Fabryki Bombek w Nowej Dębie.

Przekraczając drzwi, dzieci spontanicznie wydały z siebie głośne westchnienie zachwytu. W ich oczach było to wyjątkowe miejsce, gdzie Święta trwają cały rok. Światełka odbijające się w setkach, ba tysiącach bajecznie kolorowych, ręcznie malowanych ozdób choinkowych sprawiały naprawdę magiczne wrażenie.


Jako pierwsze mogliśmy podziwiać choinki udekorowane w różnych stylach.

niedziela, 20 grudnia 2015

Jesienią dobrze się czytało



Dobiega końca kalendarzowa jesień (chociaż za oknem zimy jeszcze nie widać). Mam nadzieję, że zimowe wieczory będą równie udane czytelniczo, co jesienne.

PAŹDZIERNIK

Przeczytane: 8
z Najmłodszym: 4

papierowe: 6
e-booki: 2

polskie: 4
zagraniczne: 4 (1 norweska, 3 hiszpańskie)

Jørn Lier Horst Poza sezonem
Enric Lluch Kościotrup
Robert M. Wegner Pamięć wszystkich słów. Opowieści z meekhańskiego pogranicza.
Marcin Mortka Tarapaty Tappiego w Magicznym Ogrodzie
Alek Rogoziński Ukochany z piekła rodem
Bohdan Korewicki Przez ocean czasu T.1
Enric Lluch Wampir
Enric Lluch Duch