wtorek, 2 lipca 2013

Dwa serca anioła

źródło: mediarodzina.pl
W dawnych baśniach występowały smoki, dobre wróżki i dzielni rycerze. W tej opowieści zamiast smoków są choroby, a zamiast wróżek i rycerzy - anioł, mama, starszy pan, pielęgniarka, lekarze, a nawet notariusz...

Gdy Romek miał sześć lat, znalazł się w szpitalu i usłyszał, że ma bardzo poważną wadę serca.
Teraz Romek ma kilka lat więcej. Nie wolno mu się męczyć, więc nie może grać w piłkę ani biegać. Chłopaki na podwórzu nazywają go Drakulą, bo jest blady i ma sińce pod oczami. Ale pewnego dnia...

Książki Wojciecha Widłaka są jednymi z najulubieńszych książek moich dzieci. Pan Kuleczka, Kaczka Katastrofa, Pies Pypeć i Mucha Bzyk Bzyk to niemalże nasi domownicy.

"Dwa serca anioła" to pozycja adresowana do odrobinę starszego czytelnika, poruszająca trudny i bolesny temat, ale tak samo jak "Pan Kuleczka", pełna ciepła i dobroci. Budząca nadzieję, choć nie bagatelizująca tematu choroby i śmierci. Książeczka ta przypomina "Oskara i panią Różę", również przedstawia świat z perspektywy chorego dziecka, ale jest napisana przede wszystkim dla dzieci (co nie znaczy, że nie powinni jej także przeczytać dorośli - może własnie razem z dzieckiem), podczas gdy "Oskar.." wg mnie książką dziecięcą zdecydowanie nie jest.
Historia małego Romka, który jak każdy chłopiec chciałby jeździć na rowerze, grać w piłkę, a na podwórku może jedynie posiedzieć na ławeczce, jest poruszająca, na pewno sentymentalna, może przewidywalna, ale przede wszystkim jest mądrze napisana. Nie brakuje w niej trafnych spostrzeżeń - szczególnie ludzkich reakcji na chorobę - swoją, bliskich, czy też obcych osób.
Z mamą trudno rozmawiać na poważne tematy, bo albo ucieka, albo płacze, albo jedno i drugie. Tylko czasem krzyczy, jakby była na mnie zła. Chyba najbardziej lubię właśnie to, bo wtedy czuję się jak normalny chłopak. (str. 9)
My, dorośli nawet między sobą nie umiemy i nie lubimy rozmawiać o śmierci, unikamy tego tematu, pielęgniarka pana Felicjana strofuje go, gdy ten żartobliwie mówi o nadziei na szarlotkę w niebie.

Przyjaźń Romka z panem Felicjanem umożliwi im szczere rozmowy, ubogaci każdego z nich, a nam ponownie przypomni, że:
Na nieważne sprawy naprawdę szkoda w życiu czasu.
Książka jest bardzo ładnie wydana, w twardej oprawie, cała (łącznie z tekstem) w dwu kolorach: czerwonym i granatowym. Schematy zdrowego i chorego serca pomogą wyjaśnić dzieciom na czym polega choroba Romka. Ilustracje Pawła Pawlaka fantastycznie interpretują treść i zasłużenie reprezentowały Polskę w konkursie ilustratorskim na Targach Książki Dziecięcej w Bolonii w 2012 roku.


"Dwa serca anioła" polecam i dużym i małym, a kupując tę książkę przekazujemy symboliczną złotówkę Fundacji Serce Dziecka pomagającej dzieciom z wadami serca.

Wyzwania: Trójka e-pik oraz Z półki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz