źródło |
Złoty pierścionek to symbol szczęścia, obietnica miłości. Ale nie ten włożony przez zabójcę na palec zamordowanej dziewczynie, której ciało znaleziono na granicy Irlandii Północnej i Południowej. Ten jest zapowiedzią trudnego śledztwa, jakie rozpoczyna inspektor Devlin z Garda Síochána.
Inspektor Benedict Devlin odbiega nieco od typowego, książkowego policyjnego detektywa - jest szczęśliwie żonaty, ma dwoje małych dzieci, dość przyjaźnie odnosi się do ludzi, praktycznie nie pije alkoholu i nie prześladują go demony z przeszłości. Na dobrą sprawę można by go scharakteryzować jako dość przeciętnego, prostodusznego trzydziestoparolatka, który stara się pogodzić pracę zawodową z zaangażowaniem w życie rodzinne. Dochodzenie w sprawie zamordowanej nastolatki jest jednym z najpoważniejszych, jakie zdarzyło mu się prowadzić w małej społeczności na granicy Republiki Irlandii i Irlandii Północnej. Na domiar złego, parę dni później, w spalonym samochodzie zostaje znalezione ciało studenta, który przyjechał do rodzinnej miejscowości na święta. Czy możliwe, że te różniące się diametralnie morderstwa mają jednak wspólny mianownik?