poniedziałek, 29 lutego 2016

Hurtownia kryminalna #7


Zimowa odsłona hurtowni kryminalnej, a w niej: podwójna dawka Wiktora Forsta, Agatha Raisin otwiera własne biuro detektywistyczne, a fińska nastolatka, Lumikki Andersson, następuje na odcisk gangsterom. Zapraszam!

M.C.Beaton Agatha Raisin i zabójczy taniec
Agatha Raisin decyduje się otworzyć własne biuro detektywistyczne. Początkowo sprawy jakimi się zajmuje ją rozczarowują, poszukiwanie zaginionych kotów, to nie jest to, czym chciała się zajmować! Takich drobnych spraw jest jednak całkiem sporo, co umożliwia Agacie zatrudnienie pracowników - jedną z zatrudnionych osób jest nowa lokatorka domku sąsiadującego z domem Agathy, Emma Comfrey. Wreszcie nie jest to mężczyzna, w którym nasza bohaterka się zakochuje! Relacja miedzy dwiema paniami, podszyta podejrzliwością, jest ciekawym wątkiem tego tomu.
W końcu Agatha doczekuje się interesującego zlecenia - trzeba wyjaśnić, kto stoi za anonimowymi pogróżkami, które otrzymuje córka majętnej pani Laggat-Brown. Czy uda się zapobiec tragedii? Komu zależy na śmierci Catherine Laggat- Brown? Życie samej Agathy też znajdzie się w niebezpieczeństwie...
Pod koniec książki ciekawostka: niewielka wzmianka dotycząca Polski :)

Zabójczy taniec napoczęłam w sylwestrowe popołudnie (tytuł nader pasujący, prawda?), by skończyć w Nowy Rok. Lekka i niezobowiązująca, ale sympatyczna lektura, idealna na taki dzień. 

niedziela, 28 lutego 2016

Amerykaana

źródło
Amerykaana to prześmiewcze określenie Nigeryjczyków, którzy wrócili ze Stanów do kraju i zachowują się trochę inaczej niż przed wyjazdem. Przeszkadzają im rzeczy, które wcześniej były najnormalniejszą częścią ich życia, codzienności, mówią z innym akcentem, inaczej się ubierają, kręcą nosem na kuchnię, obsługę. W oczach tych, którzy nie wyjeżdżali z kraju, wyglądają na pozerów, choć w głębi duszy większość zazdrości tego pobytu w wymarzonej Ameryce.

Ifemelu po trzynastu latach w Stanach decyduje się na powrót do rodzinnej Nigerii. Decyzja, która wielu wydawać się będzie dziwna, bo dziewczyna ma stypendium, mieszka w dobrej dzielnicy, prowadzi popularnego (przynoszącego sensowny dochód!) bloga - bez wątpienia można powiedzieć, że odniosła sukces, zasymilowała się w Ameryce.

Dlaczego więc zostawia za sobą stabilizację, pozycję jaką osiągnęła? W zasadzie cała książka jest próbą odpowiedzi na to pytanie. Pytanie, które przede wszystkim stawia sobie bohaterka Amerykaany.

Szukając tej odpowiedzi Ifemelu zabiera nas w swych wspomnieniach do Nigerii, do jej lat szkolnych studenckich. Opowiada o bliskich jej ludziach, wydarzeniach, które ją kształtowały. O swojej pierwszej młodzieńczej miłości.

sobota, 27 lutego 2016

Przygód w Zatoce Okrętów ciąg dalszy

źródło
Przeczytanie pierwszych dwóch części detektywistyczno-przygodowej serii CLUE norweskiego pisarza (byłego policjanta) Jørna Liera Horsta ma poważny efekt uboczny - uzależnia. :)

Każda z książek jest odrębną historią, łączy je wątek zaginięcia i tajemniczej śmierci matki jednej z bohaterek. Chociaż można zacząć je czytać od dowolnej części (autor streszcza najważniejsze informacje z poprzednich książek), ale czemu odbierać sobie przyjemność ze stopniowego odkrywania tajemnicy?
Polecam zatem czytać je po kolei, zaczynając od Zagadki salamandry i Zegara maltańskiego.

Część trzecia - Zagadka dna morskiego rozpoczyna się od makabrycznego znaleziska na plaży - uciętej ludzkiej stopy w bucie. Na szczęście to tylko rekwizyt - w Zatoce Okrętów trwają zdjęcia do filmu kryminalnego. Cecilia, Leo i Une z zainteresowaniem śledzą pracę filmowców, a nawet kręcą własny film z planu zdjęciowego. Lato ma się już ku końcowi i trzeba zacząć myśleć o szkole, poczynić stosowne zakupy, ale wciąż jeszcze dzieci mają sporo wolnego czasu, dzięki czemu zauważają nietypowe zachowania niektórych z gości. Gdy ginie jedna z kamer filmowców, to właśnie Cecilia, Leo i Une z nieodłącznym Egonem, analizując własne nagrania, ustalają sprawców kradzieży. Ale czy wyjaśnią ich pobudki? Jaką jeszcze tajemnicę kryją wody Zatoki Okrętów? Czy mało przystępny Ornitolog potrafi rzucić nieco światła na wydarzenia sprzed roku, gdy zginęła Iselin Gaathe?

piątek, 26 lutego 2016

Opowiadania z dreszczykiem

Przez ponad połowę lutowych wieczorów towarzyszyły nam Opowiadania z dreszczykiem, wydany przez Wydawnictwo Literatura, zbiór opowiadań polskich autorów dla odważnych dzieci.

Przymusowa nocna wycieczka na cmentarz, niesamowity zbieg okoliczności, znikające jedzenie w nowym miejscu zamieszkania i te dziwne, natarczywe pytania sąsiadów, jak się mieszka. 

Niestandardowy pomysł na zachęcenie turystów do odwiedzin i komplikacje z powodu ekologicznego ducha, mrożące krew w żyłach spotkanie z krwiożerczym małym fiatem, spotkanie z przestępcami, nierozważna wędrówka po zmroku w bieszczadzkiej dolinie.

Emocji naprawdę nie brakuje!

Tematyka Opowiadań z dreszczykiem jest bardzo różnorodna. Są takie, których zagadka jest wytłumaczona logicznie i racjonalnie, są i takie, w których pozostają pewne znaki zapytania i delikatny dreszczyk na plecach. W innych to tylko wyobraźnia płata figle i jeży włosy na głowie. Dzięki tej rozmaitości, każdy znajdzie coś dla siebie.

czwartek, 25 lutego 2016

Pół wojny - gorzki smak zwycięstwa

źródło
Pół wojny to zamknięcie trylogii Morze Drzazg Joe Abercrombiego. Zdecydowanie namawiam do rozpoczęcia przygody w tym świecie od lektury dwóch pierwszych części - Pół króla i Pół świata.

Dwa lata po wydarzeniach przedstawionych w Pół świata Zadra jest Tarczą królowej Laithlin, ale i żoną Branda, choć niełatwo połączyć te dwie role życiowe. Mimo tego, wyglądają na szczęśliwą parę.
Koll dorósł i kształci się u boku Ojca Yarviego, pragnie stać się ministrem, którego słowa będą zmieniać świat.

Królestwa Gettlandu, Vansterlandu i Throvenlandu połączył niepewny sojusz przeciwko Najwyższemu Królowi. Nie zapobiegł on jednak podstępnemu atakowi Yillinga Wspaniałego na stolicę Throvenlandu. Na oczach księżniczki Skary zostaje zamordowany jej dziad, król Fynn i jego doradczyni Matka Kyre. Skarze udaje się uciec z ogarniętego pożogą zamku tylko dzięki przebiegłości starego korsarza - Sinego Yennera. Osamotniona młodziutka księżniczka znajduje schronienie w Thorlby, stolicy Gettlandu, u swej kuzynki Laithlin. Będzie musiała znaleźć w sobie odwagę, by nie mając nic poza słowami,  wywalczyć sobie należną pozycję między królem Uthilem oraz Grom-gil-Gormem i odzyskać swoje królestwo.

Mając po swojej stronie jedynie starego pirata, pożyczoną minister oraz, darowanego jak psa, pół-dzikiego wojownika - obrońcę, Skara z rozpieszczonej księżniczki w przyspieszonym trybie musi stać się kalkulującą na zimno królową, która w swych dłoniach dzierży przyszłość kruchego sojuszu, zbudowanego na wzajemnej nienawiści i podejrzliwości. Tym samym ma wpływ na losy wojny, która ogarnia Morze Drzazg. A przecież tylko połowa wojny toczy się na polu bitwy, słowa też są orężem.

wtorek, 23 lutego 2016

Kraków pełen magii - Spalić wiedźmę

żródło
Czy ktoś odważy się zanegować twierdzenie, że Kraków jest numerem 1 wśród polskich miast, biorąc pod uwagę ich baśniowość? Nie ujmując niczego innym wyjątkowym miejscom, pełnym legend, historii, czy zachwycających krajobrazowo, to właśnie w Krakowie magia krąży w labiryntach korytarzy pod Rynkiem, kryje się między kamienicami, w szumie skrzydeł zaczarowanych gołębi. 

Smok Wawelski, Mistrz Twardowski, czy diabeł strzegący skarbów krzysztoforskich, nie bez powodu obrali sobie na siedzibę właśnie to miasto.

Pozwólcie się zatem zabrać do alternatywnego XXI-wiecznego Krakowa - stolicy Polanii, siedziby łaskawie panującego króla Juliana Łukomskiego. Tak, tak, oczy Was nie mylą. Polania to monarchia, w dodatku licząca się na arenie międzynarodowej, zaś sam Kraków to europejska metropolia, której mieszkańcy pełnymi garściami korzystają z dóbr kultury, nauki i jak najbardziej współczesnej techniki, kluby tętnią gwarem, a media z zainteresowaniem śledzą dworskie wydarzenia i skandale.

Znaczącą rolę alternatywnym świecie stworzonym przez Magdalenę Kubasiewicz odgrywa magia. Podobnie jak w świecie Harry’ego Pottera jest ona wszechobecna, ale tu nikt jej nie ukrywa przed zwykłymi ludźmi. Uczelnie zupełnie jawnie kształcą przyszłych magów, jedną z najważniejszych osób w państwie, tuż po królu, jest Pierwsza Czarownica Polanii, zaś organem mającym wpływ na to co się w kraju dzieje – Loża Magów.

Bohaterkę książki, piastującą odpowiedzialne stanowisko Pierwszej Czarownicy, poznajemy w chwili, gdy otrzymuje polecenie wyjaśnienia śmierci siostry jednego z dostojników. Sara Weronika Sokolska bardzo niechętnie podejmuje się tego śledztwa, ale wkrótce okazuje się, że rzeczywiście jest właściwą osobą do tego zadania. Tajemnica morderstwa Katarzyny Niepołomicówny jest zaledwie prologiem do właściwej opowieści i okazją do przedstawienia czytelnikowi Pierwszej Czarownicy – jej charakteru i metod działania.

poniedziałek, 22 lutego 2016

Nocna wyprawa

Jakiś czas temu zauważyłam  w koszu z tanią książką Nocną wyprawę z charakterystycznymi ilustracjami autora mojego dzieciństwa. Licząc na trochę zwariowaną przygodę (może w stylu Gucia i Cezara?) kupiłam ją za parę złotych, nomen omen w ciemno, w zasadzie nawet jej nie przeglądając. Zauważyłam tylko, że strony niemal całej książki są nietypowo (ale jak przystało na nocną przygodę) czarne, a druk biały.

Któregoś wieczoru Nocna wyprawa została wybrana jako lektura przed spaniem.

Zaczyna się intrygująco. Chłopiec, narrator opowieści, nie może zasnąć. Wierci się, kręci, ale sen nie przychodzi. W pewnym momencie słyszy jakieś odgłosy, rozmowę. Próbuje zlokalizować jej źródło i tu czeka go wielka niespodzianka. Rozmawiają bowiem przedmioty, których chłopiec nie podejrzewałby o umiejętność mówienia, a one w dodatku decydują się na wyprawę do lasu, by odwiedzić krewnych! Oczywiście nie mogą udać się na ten spacer same, więc namawiają też naszego bohatera na nocne wyjście z domu.

A jakie to były przedmioty?
Podpowiedź we fragmencie wiersza umieszczonego na początku książeczki:


I tak czytamy o tej wyprawie z Krzesłem i Stołem, pokręconej i nierzeczywistej, jak przystało na przygodę na pograniczu jawy i snu, a ja nie mogę pozbyć się coraz mocniejszego wrażenia - przecież to już było... Postacie które spotyka na swej drodze bohater, środki lokomocji bliźniaczo przypominają tych, których napotkał w swych poszukiwaniach zgubionego snu mały Tomek wędrujący z pluszowym zającem Filipem z książki Anny Onichimowskiej, o której pisałam w listopadzie.

Zresztą popatrzcie sami:

Pan w Wielkim Kapeluszu



niedziela, 21 lutego 2016

Awaria małżeńska

źródło
Jedno gwałtowne hamowanie autobusu i życie dwóch rodzin staje na głowie.

Justyna i Ewelina, do tej pory zupełnie obce sobie kobiety, lądują przymusowo na parę tygodni w jednym pokoju, niestety nie na wczasach, ale w szpitalu - jedna ze złamaną nogą, druga ze zwichniętym barkiem z komplikacjami. A to oznacza, że ich mężowie oprócz pracy zawodowej, muszą jeszcze zająć się dziećmi i domem, w dodatku w bardzo niesprzyjającym terminie - kończą się wakacje i bardzo szybkim krokiem nadchodzi nowy rok szkolny z całym wachlarzem atrakcji - wyprawki, wywiadówki, pomysłowe prace domowe, zajęcia dodatkowe...

Wizja mężów zajmujących się tym całym ambarasem budzi w unieruchomionych paniach panikę, gdyż Mateusz i Sebastian w sprawach związanych z prowadzeniem domu i zajmowaniem się potomstwem są jak dzieci zagubione we mgle.

Teraz wszystko stanie na głowie. To będzie gorsze niż awaria pralki, lodówki i odkurzacza naraz! Kumulacja stresu i chaosu, doprawiona całkowitym brakiem organizacji mojego męża [1]

Postawieni przed faktem dokonanym - nikt inny nie zajmie się dziećmi - mężowie opanowują pierwszy odruch (uciekać gdzie pieprz rośnie) i dochodzą do wniosku, że to przecież nie może być takie trudne, n'est-ce-pas?

czwartek, 18 lutego 2016

Zagadki Pensjonatu Perła

źródło
Parę miesięcy temu czytałam z Najmłodszym książki Jørna Liera Horsta z cyklu Biuro Detektywistyczne nr 2. Historie o małych detektywach zapewniły nam kilka udanych czytelniczych wieczorów, kwestią czasu było więc sięgnięcie po serię CLUE tego autora, wydawaną w Polsce przez Smak Słowa. Ten cykl przeznaczony jest dla ciut starszego czytelnika - mniej więcej od czwartoklasistów w górę, podczas gdy Biuro Detektywistyczne to bogato ilustrowana lektura dla dzieci z pierwszych klas szkoły podstawowej.

Bohaterami CLUE jest trójka nastolatków:

Cecilia Gaathe mieszkająca razem z ojcem - właścicielem i zarządzającym pensjonatem "Perła" wybudowanym przez pradziadka dziewczynki nad Zatoką Okrętów, przyjaciółka Cecilii - Une Flaker oraz nowo przybyły chłopiec - Leo Bast, którego mama właśnie rozpoczęła pracę jako menadżerka w pensjonacie.

Angielskie słowo Clue oznacza wskazówkę, a jednocześnie tworzą je pierwsze litery imion dzieci. Ostatnia literka E, to inicjał pieska Une - Egona, którego imię jest wyrazem wybujałego ego psiaka, który podobno jest potomkiem psa policyjnego.

Rodzina Cecilii przeżyła rok wcześniej tragedię - po letnim przyjęciu w pensjonacie mama dziewczynki, Iselin, utopiła się w zatoce, jednak okoliczności jej śmierci nigdy nie zostały wyjaśnione.

Zagadka salamandry rozpoczyna się równie dramatycznie - znalezieniem przez Cecilię ciała nieznanego mężczyzny na pobliskiej plaży. W takich okolicznościach dziewczynka poznaje Leo, który własnie przyjechał z mamą do "Perły". Chłopiec wykazuje się opanowaniem i nie tylko zawiadamia dorosłych, ale również robi kilka zdjęć, które pomogą później nastolatkom dostrzec szczegóły kluczowe do rozwiązania zagadki śmierci nieznanego mężczyzny z tatuażem, salamandrą, na ręce.

Jakie były przyczyny zakończonej tragicznie nocnej morskiej wyprawy nieznajomego? Czy był to po prostu nieszczęśliwy wypadek, o jaki nie tak trudno na morzu, szczególnie w trakcie sztormu? Czy goście pensjonatu mogli mieć coś wspólnego ze zmarłym? Czy zainteresowanie wrakiem łodzi ze strony kilku osób to zwykła ciekawość? Kto włamał się do magazynu, w którym złożono rzeczy rozbitka? Cecilia, Leo i Une, nie zaważając na niebezpieczeństwo, śledzą podejrzanych gości i nie spoczną póki nie rozwiążą zagadki.

sobota, 13 lutego 2016

A gdzie tytuł?


źródło
Hervé Tullet, francuski autor i ilustrator ma bardzo niestandardowe podejście do książek. Parę lat temu zachwyciła nas genialna w swej prostocie Naciśnij mnie - książka prawdziwie interaktywna, choć pozbawiona baterii, tajemnych urządzeń, czy dźwięków. I choć przeznaczona dla młodszych dzieci, to Najmłodszy do dziś potrafi wyciągnąć ją z półki i samodzielnie już przeczytać oraz potrząsać, naciskać, obracać.

W A gdzie tytuł? figiel polega na czymś innym. Okazuje się, że można książkę otworzyć nie w porę, a brak tytułu to nasz najmniejszy problem.

Bohaterowie wcale nie spodziewają się czytelnika i nie mają gotowej historii do opowiedzenia. Ba, my po prostu im przeszkadzamy, przerywając na przykład pasjonującą zabawę.





W końcu nas jednak zauważają, ale powitanie trudno nazwać entuzjastycznym...


sobota, 6 lutego 2016

Zimowe czytanie




Mało zimowa zima tego roku, ale do czytania nadaje się całkiem nieźle. 

W styczniu przeczytałam sobie po cichu i dzieciom na głos w sumie 8 książek. Biorąc pod uwagę, że styczeń był dla mnie dość zapracowany, to naprawdę nieźle. W ubiegłym roku przeczytałam tylko 3 książki w tym czasie!

M.C. Beaton Agatha Raisin i zabójczy taniec
Joe Abercrombie Pół króla
Małgorzata Strękowska-Zaremba Filipek i rodzina
Joe Abercrombie Pół świata
Remigiusz Mróz Ekspozycja
Małgorzata Strękowska-Zaremba Filipek i szkoła
Maryna Miklaszewska, Mikołaj Chylak Mikołajek w szkole PRL
Jacek Piekara Płomień i krzyż. T.1.

Przeczytane: 8

papierowe: 6
e-booki: 2

polskie: 5
zagraniczne: 3 (wszystkie brytyjskie)