Odbierze ci życie, wszystko, czym jesteś, na czym ci zależy, pozostawiając jedynie mgłę, dym. Odbierze ci radość. Pewnego dnia obudzisz się i odkryjesz, że nie masz już serca ani duszy. Pozostanie tylko skorupa, ulotna zjawa, nie więcej niż sen na jawie. Wspomnienie czegoś, o czym się zapomniało. [1]
Koralina Jones jest jedynaczką. Wraz z rodzicami, tuż przed końcem wakacji, przeprowadza się do nowego domu. Dom jest stary i duży, z mnóstwem zakamarków i wielkim, zarośniętym ogrodem. Rodzina Koraliny zajmuje tylko część budynku - jedno mieszkanie. Nad nimi mieszka starszy, dziwny pan z wielkimi wąsami, zaś na parterze dwie emerytowane aktorki - panna Spink i panna Forcible, hodujące mnóstwo starzejących się szkockich terrierów.
Pierwsze dwa tygodnie w nowym domu Koralina spędza na eksploracji okolicy - poznaje tajemnice ogrodu, odszukuje starą studnię, zdziczałe rosarium, obserwuje sąsiadów. Pewnego dnia jednak deszcz zmusza się do pozostania w mieszkaniu, a to oznacza nudę. Rodzice oganiają się od Koraliny, jak od uprzykrzonej muchy, proponując jej fascynujące zajęcia typu "narysuj coś", "naucz się stepować". Dziewczynka bada więc dom, posuwając się nawet do dokładnego zliczenia wszystkich drzwi i okien. Jedne z drzwi okazują się wyjątkowo tajemnicze, i choć kiedy Koralina otwiera je razem z mamą po raz pierwszy, kryje się za nimi ceglana ściana i nie da się przez nie przejść, to już wkrótce dziewczynka przekona się, że nie wszystko jest tym, czym wydaje się być na pierwszy rzut oka. Za drzwiami czeka na Koralinę świat alternatywny. Świat, w którym jej druga matka i drugi ojciec mają dla niej czas, gotują jej ulubione potrawy i chcą, by została z nimi na zawsze.