Czy Wasze dzieci lubią spacery? Moje niekoniecznie. O ile w wieku 2, 3, czy 4 lat spacer był bardzo atrakcyjną formą spędzania czasu, to później coś się zepsuło i trzeba sporo sprytu, czasem nawet podstępu, by namówić 8, 10, czy 13-latka na spacer... Mam wrażenie, że im starszy egzemplarz, tym trudniej ;-)
Rodzice rezolutnych bliźniąt, Kuby i Buby wpadają na trochę ryzykowny pomysł, by zachęcić dzieci do spacerów po Warszawie. Tym razem to małolaty maja decydować o celu wyprawy - jeden warunek - omijamy wszelkie fast foody ;-)
Pomysł okazuje się chwytliwy i bliźniaki zabierają rodziców na pełne wrażeń spacery po stolicy. Począwszy od Zamku Królewskiego i Starówki, poprzez Plac Trzech Krzyży, Łazienki Królewskie po Plac Wilsona. Kuba i Buba doprowadzą do szewskiej pasji wędkarza nad Wisłą, wypróbują stalowe nerwy żołnierzy pełniących wartę przed Grobem Nieznanego Żołnierza, a nawet zadbają, by rodzice zadebiutowali w telewizji.
Rozdziały/opowiadania opisujące poszczególne spacery przeplatane są różnego rodzaju łamigłówkami dla małego czytelnika.
Tu i tam z Kubą i Bubą to zabawna książeczka, w której autor w pewnym sensie zamienił rolami dzieci i rodziców. Nie oczekujcie po tej książce wyczerpującego przewodnika po Warszawie, to raczej migawki ze stolicy, ale mogą skutecznie zachęcić do wspólnego, rodzinnego zwiedzania. Rozdziały są krótkie, bardziej anegdoty niż opowiadania, i przyznam, że chciałoby się więcej poczytać o perypetiach Kuby i Buby - w tym celu trzeba jednak sięgnąć po inne tytuły z tym rodzeństwem w roli głównej.
Rodzice rezolutnych bliźniąt, Kuby i Buby wpadają na trochę ryzykowny pomysł, by zachęcić dzieci do spacerów po Warszawie. Tym razem to małolaty maja decydować o celu wyprawy - jeden warunek - omijamy wszelkie fast foody ;-)
Pomysł okazuje się chwytliwy i bliźniaki zabierają rodziców na pełne wrażeń spacery po stolicy. Począwszy od Zamku Królewskiego i Starówki, poprzez Plac Trzech Krzyży, Łazienki Królewskie po Plac Wilsona. Kuba i Buba doprowadzą do szewskiej pasji wędkarza nad Wisłą, wypróbują stalowe nerwy żołnierzy pełniących wartę przed Grobem Nieznanego Żołnierza, a nawet zadbają, by rodzice zadebiutowali w telewizji.
Rozdziały/opowiadania opisujące poszczególne spacery przeplatane są różnego rodzaju łamigłówkami dla małego czytelnika.
Między innymi znajdziemy tu pełen fastfoodowych pułapek labirynt:
Przepis na pizzę:
Czy też zabawne zagadki:
Spacery z Kubą i Bubą gwarantują nietypowe spojrzenia na Warszawę i dużo humoru. Pomysły dzieci zaskakują biednych rodziców, a małolaty nie znają litości. Doprowadzają do tego, że tata z westchnieniem ulgi wita deszczową niedzielę. Czy jednak niesprzyjająca aura będzie wystarczającym powodem, by zrezygnować z wyjścia z domu? W końcu to Warszawa, tu zawsze jest co robić!
Tu i tam z Kubą i Bubą to zabawna książeczka, w której autor w pewnym sensie zamienił rolami dzieci i rodziców. Nie oczekujcie po tej książce wyczerpującego przewodnika po Warszawie, to raczej migawki ze stolicy, ale mogą skutecznie zachęcić do wspólnego, rodzinnego zwiedzania. Rozdziały są krótkie, bardziej anegdoty niż opowiadania, i przyznam, że chciałoby się więcej poczytać o perypetiach Kuby i Buby - w tym celu trzeba jednak sięgnąć po inne tytuły z tym rodzeństwem w roli głównej.
A tymczasem planujemy wiosenne spacery!
Zdjęcia książki Tu i tam z Kubą i Bubą Grzegorz Kasdepke, ilustracje Ewa Poklewska-Koziełło z pomocą Tosi i Zosi, Wydawnictwo Literatura, Łódź 2010.
Uwielbiam wszelkie książki Grzegorza Kasdepke! :) Rodzice Kuby i Buby wpadli na świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńMy też bardzo lubimy tego autora - w przeróżnych odsłonach :)
UsuńFajna ta pozycja :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jaki spacer zaproponowaliby Kuba i Buba po "moich" Piekarach. Chciałabym zobaczyć taki "przewodnik".
Aha oczywiście możesz zgłaszać linki pod podsumowaniami miesięcznymi. Jak Ci wygodniej.
OdpowiedzUsuńDzięki, tak jest łatwiej, bo nie mogę przeczytać u Ciebie komentarzy powyżej 200. Pomimo klikania, nie ładuje więcej i już.
Usuń