niedziela, 31 marca 2013

Słodki świat Julii i zapach pieczonego ciasta

żródło: znak.com.pl
Julia zawsze zostawia szeroko otwarte okna, kiedy piecze ciasta. Słodkim aromatem wypieków stara się zagłuszyć cierpkie wspomnienie nieszczęśliwej miłości i przyciągnąć do domu przyjaciół. 

Sawyer już od dziecka nie mógł się oprzeć magii tego zapachu. Powiedział o tym Julii tuż przed tym, jak złamał jej serce. Teraz pragnie ją odzyskać. Czy to możliwe, że ciasta, które Julia wciąż piecze, świadczą, że ona nadal pamięta o tym, co ich łączyło? Czy to uczucie da się jeszcze ocalić?



Na podstawie informacji umieszczonej na utrzymanej w ciepłych kolorach okładce książki, można przypuszczać, że jest to typowa romansowa historia o utraconej miłości i nieporozumieniu. Tymczasem pierwszą postacią, jaką poznajemy nie jest wcale Julia, tylko Emily, nastolatka, która po nagłej śmierci mamy musi zamieszkać z dziadkiem. Z dziadkiem, którego nigdy nie spotkała, w domu, o którym matka nigdy nie opowiadała.

piątek, 29 marca 2013

Kwiat Śniegu i sekretny wacharz

źródło: merlin.pl
Laotong i nu shu – dwie rzeczy, które w dawnej chińskiej kulturze były jedynymi źródłami radości dla pozbawionych miłości i ciepła kobiet. Przyjaciółka od serca, bratnia dusza i specjalne kobiece pismo, w którym mogły wypowiadać swe najskrytsze myśli. Niesamowita opowieść o laotong odmalowana na tle bogatej chińskiej kultury, pełna emocji historia związku, który dwóm kobietom pozwala przetrwać trudy codzienności - aranżowane małżeństwa, radość i tragedie macierzyństwa. Powieść, która nie wartościuje i nie ocenia, stawiająca fascynujące pytania o istotę kobiecej przyjaźni, kryteria piękna przyjęte w danej kulturze, mówi o rzeczach uniwersalnych – miłości, przyjaźni.


Rzadko czytam książki dotyczące Wschodu, ale udział w wyzwaniu Book-Trotter zobowiązuje i trzeba było znaleźć w tym miesiącu coś chińskiego. Mój wybór padł na "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz" Lisy See i jestem zachwycona!

wtorek, 26 marca 2013

Słodsze niż czekolada, ale niekoniecznie smakowite...

źródło: www.znak.com.pl
Samantha zawsze wiedziała, że poświęci się prowadzeniu rodzinnej fabryki czekolady. Od kiedy babcia Rose wyśniła pierwszy przepis na legendarne, najlepsze na świecie praliny, czekoladowa tradycja była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Niestety przyszłość nie wygląda słodko. Jeśli Samantha nie zdoła spłacić zaciągniętego przez poprzedniego dyrektora kredytu, fabrykę przejmie bank oraz jego manager – irytująco arogancki przystojniak Blake Preston.
Samantha przysięga do tego nie dopuścić. Wraz z matką i siostrami wpada na wyborny pomysł: zorganizuje w miasteczku walentynkowy festiwal czekolady…

Firma "Słodkie Sny" to rodzinne przedsiębiorstwo produkujące najwyższej jakości czekoladowe przysmaki. Założycielką fabryki była prababcia Rose, której przyśniły się nietypowe przepisy na czekoladki - stąd nazwa firmy. Kolejne pokolenia rozbudowały przedsiębiorstwo, które przyczyniło się również do rozwoju ekonomicznego małej miejscowości Icicle Falls. Kłopoty zaczęły się po śmierci wnuka Rose - ojca Samanthy. Matka Samanthy wyszła drugi raz za mąż za uroczego i lubianego przez wszystkich wdowca, który jednak zupełnie nie sprawdził się jako biznesmen. Firma wpadła w kłopoty, ale dopiero po nagłej śmierci ojczyma Samatha dowiaduje się, że "Słodkie Sny" są na krawędzi bankructwa. Lokalny bank nie chce słyszeć o przedłużeniu terminu spłaty kredytu, polisa ubezpieczeniowa ojczyma wydaje się jedynym ratunkiem, ale czy można prosić mamę, która i tak nie może pozbierać się ani psychicznie, ani finansowo po śmierci męża o przeznaczenie tej wypłaty na ratowanie firmy? Samantha i jej dwie siostry: Cecily i Bailey, starają się w miarę możliwości wspierać matkę, usiłując jednocześnie rozwiązać swoje własne problemy.
Miałam nadzieję na rzeczywiście "smakowitą powieść o miłości", choć oczywiście nie oczekiwałam lektury wybitnej. Czytałam "Strajk na Boże Narodzenie" Sheili Roberts, który naprawdę mi się podobał. Niestety pozycją "Słodsze niż czekolada" mocno się rozczarowałam, a rozczarowanie było tym bardziej przykre, że zanim przeczytałam tę książkę, drugi egzemplarz podarowałam bliskiej osobie...

niedziela, 17 marca 2013

Agatha Raisin i ciasto śmierci

źródło lubimycztac.pl
Zmęczona miejską gonitwą Agatha Raisin zamyka dochodową firmę w Londynie i przechodzi na wcześniejszą emeryturę, żeby zasmakować spokojnego życia w cichej wiosce Carsely. Znudzona, samotna, przyzwyczajona do sukcesów i uznania, przystępuje do miejscowego konkursu na najlepszy wypiek. Przynosi nań nadziewane ciasto francuskie zakupione po kryjomu w znakomitej londyńskiej piekarni. Jednak ten sposób na awans społeczny zawodzi. Nie dość, że sędzia odrzuca jej kandydaturę, to jeszcze pada martwy po skosztowaniu smakołyku.


Bardzo lubię brytyjską literaturę, angielskie klimaty, herbaty i kryminały, jeden z moich ulubionych seriali to Midsomer Murders. Kwestią czasu było zatem sięgnięcie przeze mnie po Agathę Raisin.
Poznajemy Agathę w chwili, gdy żegna się ze swoją firmą, współpracownikami i Londynem. Mając pięćdziesiąt kilka lat decyduje się na wcześniejszą emeryturę i realizację marzeń o uroczym domku w spokojnej, angielskiej wiosce. Jak to jednak z marzeniami bywa, nie zawsze - zrealizowane, odpowiadają naszym oczekiwaniom i wyobrażeniom...

poniedziałek, 11 marca 2013

Pożegnanie z Pogodną - Lidka


źródło
Miasteczko Pogodna, które Bogusia pokochała od pierwszego wejrzenia, stało ciche i spokojne w promieniach przedpołudniowego słońca. Zegar na ratuszowej wieży wybijał kolejne kwadranse, kasztanowce w parku szumiały na wietrze od morza, a światło w kroplach fontanny tworzyło tęcze, którymi powinny zachwycać się maluchy. Zwykle o tej porze było ich w parku pełno. Nie dziś jednak. Bo chociaż tutaj, na rynku, panował leniwy letni spokój, parę przecznic dalej rozgrywał się dramat... 


Po niedługim oczekiwaniu wróciłam do Pogodnej. Podobnie jak w Adeli, Katarzyna Michalak rozpoczyna nową książkę w tym samym momencie, w którym urwała się akcja poprzedniej. Lidka zostaje aresztowana - przyjaciółki ruszają ze wsparciem, sądząc, że zabiła męża-łajdaka; czytelnicy jednak podejrzewali słusznie, że powód zatrzymania pani weterynarz był inny.
Poznajemy wreszcie poruszającą historię Lidki, jej dzieciństwo i młodość, wyjaśnia się, dlaczego wcześniej nie rozstała się z mężem i znosiła poniżające traktowanie.

Jeżeli w Adeli wiele się działo, wydarzenie goniło wydarzenie, to Lidka przypomina jazdę ekspresem, a raczej TGV, nie ma chwili na zatrzymanie się, aż doczytamy do końca. Nie tylko Lidka trafi w tej książce do aresztu; dwie główne postaci w dramatycznych okolicznościach znajdą się w szpitalu, w dworku Potockich zamieszka bardzo atrakcyjny rezydent, który poruszy serce niejednej pogodzianki. Przyjaźń miedzy Bogusią i Adelą zawiśnie na bardzo cienkim włosku. Nawet przetrwanie Sklepiku z Niespodzianką nie jest takie pewne...

poniedziałek, 4 marca 2013

Lista BBC 2003

Pobawiłam się trochę i porównałam dokładniej oryginalną listę BBC z tą wędrującą po blogach. * oznacza książkę, która znajduje się na obu listach. Jest ich sześćdziesiąt-kilka, zależy jak liczyć Harrego Pottera. Kolorowo zaznaczyłam przeczytane; statystycznie wychodzi u mnie podobnie jak w drugim zestawieniu. Znalazłam tu tytuły, o których nie słyszałam, a myślę, że mogą być interesujące. Sporo pozycji z angielskiej klasyki dziecięcej i bardziej współczesnych młodzieżówek.  Na pewno nie będę sobie stawiać za cel przeczytania wszystkich książek z tych zestawień, ale część z nich na pewno zasługuje na uwagę. Cieszę się, że Sardegna w Trójce e-pik dopuszcza obydwie listy. Dobrze, że marzec ma 31 dni. ;)

niedziela, 3 marca 2013

Ciężkie życie(?) wampira w PRL

źródło www.fabrykaslow.com.pl

Być wampirem w PRL to nie przelewki! W społeczeństwie bezklasowym trudno tytułować się hrabią. Płaszcz i smoking nosi albo kelner albo iluzjonista, a krew obywateli Rzeczpospolitej Ludowej ma posmak deficytu i reglamentacji.
Ale my, wampiry z PRL, mamy swoją godność! Nie wysysamy biednych sarenek i króliczków. Nie nazywamy tego WEGETARIANIZMEM! Może nie pamiętamy już o wampirzych mocach, ale mamy spryt nasz narodowy!



To moja pierwsza książka Andrzeja Pilipiuka. Czytając opinie innych czytelników widzę, że jest uważana za jedną ze słabszych jego książek, z tym większym zainteresowaniem sięgnę po pozostałe pozycje. Opierając się głównie na opisie z okładki - miałam zupełnie inne wyobrażenie o zawartości.

sobota, 2 marca 2013

Lista BBC


W marcowej Trójce e-pik jedna z kategorii to książka z listy BBC. Z tego co wyczytałam lista powstała ok. 10 lat temu w wyniku głosowania, w którym poszukiwano ulubionych książek wśród Brytyjczyków: http://www.bbc.co.uk/arts/bigread/top100.shtml
Podobno statystyczny czytelnik (z UK?) przeczytał nie więcej niż 6 książek z tego zestawienia. Poniższa lista (podana za Sardegną) różni się trochę od tej z powyższego linku, na goodreads.com jest ich kilka; również takie do których można wciąż dodawać książki.
Nie jest to zatem zestawienie 100 najwybitniejszych dzieł wszech czasów, tylko wynik subiektywnego wyboru najukochańszych, najbardziej pamiętanych książek, dokonanego przez brytyjskich czytelników.  Stąd też przewaga autorów anglojęzycznych oraz niedoskonałości tej listy .