Bardzo subiektywny ranking tytułów, które najbardziej zapadły mi w pamięć w tym roku. Nie są to książki wydane w 2015 (a przynajmniej nie tylko takie), ale przeczytane przeze mnie w ciągu ostatnich 365 dni. Kolejność przypadkowa :)
FANTASTYCZNIE
Zaplanowany w drobiazgach świat, odmienne kultury, religie, języki i bohaterowie, z którymi czytelnik zżywa się do tego stopnia, że balansuje na granicy między światem realnym, a fikcyjnym.
Warto było czekać!
Przeczytana z namowy pewnego Kruka, epicka i barwna opowieść.
Kolejne tomy to plan na 2016!
SF w świetnym stylu, matematyka i sarkastyczny humor.
Wg goodreads.com najbardziej popularna z przeczytanych przeze mnie w 2015 roku książka.
Razem ze mną do przeczytało ją 504 593 użytkowników tego portalu.
(notka)
KRYMINALNIE
Bardzo dobry thriller prawniczy z charyzmatycznym duetem, rewelacyjne zakończenie i rozbudzony apetyt na więcej. :)
(notka)
Smakowita zbrodnia retro, Jan Morawski i niezastąpiony Mateusz rozwiązują kolejną zagadkę i pomagają zwyciężyć prawdziwej miłości.
(notka)
Kryminalnie, ale przede wszystkim komediowo. Dawno się tak nie ubawiłam!
(notka)
OBYCZAJOWO
Niezwykłe kobiety i poobijany przez życie mężczyzna. Na pierwszy rzut oka trochę trąci szablonem, ale nic bardziej mylnego! Okraszone bieszczadzkim realizmem magicznym.
(notka)
DLA DZIECI
Absolutny hit naszego wieczornego czytania w tym roku.
Cały cykl za nami, Najmłodszy pokochał Tappiego bezgranicznie.
(notka)
I mój wybór spośród przeczytanych dziecięcych:
Piękna i mądra książka o ogromnej stracie. Napisana prosto, bez patosu, a i tak chwyta za gardło.
Do tego zachwycające ilustracje Emilii Dziubak.
(notka)
Jak widać zdecydowanie wygrały polskie książki, z dwoma chlubnymi reprezentantami literatury anglojęzycznej.
Poniżej mój rok książkowy wg goodreads - tak naprawdę przeczytanych jest o kilkanaście więcej, ale nie wszystkie polskie książki były w bazie goodreads, a za mało miałam zapału, by próbować je dodawać.
Wspaniałego dzisiejszego wieczoru
i
dobrego Nowego 2016 Roku!
Ciekawe tytuły :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego! :*
Buziaczki! :*
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Polecam! :)
UsuńNiech będzie dobry!
Fajnego 2016 roku :-)
OdpowiedzUsuńTrochę się naczytałaś… To teraz się weź za pisanie ;-) Czekam …na „Malazańską Księgę Poległych” na przykład!
Może mnie zdopingujesz? Na razie dopinguje mnie mnie kolor tła na blogu, trochę zęby od niego bolą, ale mogę drugi raz tak nie trafić i będę miał to nieszczęsne tło na zawsze ;-)
:-)
Dziękuję i wzajemnie! :)
UsuńCo ja zrobię, jak czytanie idzie mi łatwiej niż pisanie ;-)
Nie lubisz łużowego??
Lubię łużowy pod warunkiem, że jest czarny ;-)
UsuńMyślę, że normę pisania to za nas Pyza wyrobi :-D
Całe szczęście, że są takie Pyzy! :))
UsuńBędzie co czytać w samo południe!
Mróz, Kwiatkowska, Rudnicka - wszystkie je mam i zamierzam :)
OdpowiedzUsuńI znów widzę Magnolię :D Ty wiesz, jak mnie to raduje? :) Zresztą też mam w planie
:)
UsuńPisząc ten post przy Magnolii myślałam o Tobie. :)
:)
UsuńMimo że najwyraźniej czytamy zupełnie inne lektury, strasznie mam ochotę przeczytać "Marsjanina" :)
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku!
Marsjanina warto spróbować, nawet jeśli zazwyczaj nie czyta się SF :)
UsuńDziękuję i wzajemnie wszystkiego co najlepsze!
Nie czytałam żadnej z tych książek, więc mam co nadrabiać. ;-) Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńŻyczę dobrej współpracy z Maluszkiem, by było duuużo czasu na czytanie ;-)
UsuńWam również wszystkiego najlepszego!
Wegner i Erikson za mną chodzą, a częściowo to nawet doszli na moje półki :)
OdpowiedzUsuńA Tappiego uwielbiam, chyba nawet bardziej niż moja M. :)
Będę wyglądać efektów pomieszkiwania na Twoich półkach - może wreszcie się dopchają do przeczytania? ;-)
UsuńTylko nie zabieraj dziecku książek! ;)
Zapraszam do mojego "dziecinnego" wyzwania :)
OdpowiedzUsuńhttp://basiapelc.blogspot.com/2016/01/nowe-wyzwanie-czeka-apel-do-miosnikow.html
Dziękuję za zaproszenie - pomyślę :)
UsuńHa! Wegner - mam to samo! Ogrody Księżyca też czytałam, choć dawno temu i już nic nie pamiętam ze szczegółów, to ogólne wrażenie bardzo pozytywne. Marsjanin - bardzo dziękuję, że udało mi się przeczytać, podobało się!
OdpowiedzUsuńKryminalnie zgadza nam się Kwiatkowska. Hm, Mroza też lubię, ale w innym wydaniu, po kryminały nie sięgam, bo wsiąknę jeszcze i dopiero będzie. A Natalii 5 mam od dawna na liście. :)
Wiem, że nie jestem sama :))
UsuńMarsjanin - bardzo proszę! Cieszę się, że Ci się podobało.
Mroza niekryminalnego jeszcze nie znam. A Rudnicka - jak dla mnie - gwarantuje dobrą zabawę.