Czytanie przy kominku i nie tylko: Rodzina Jesionków, czyli hodowla kurcząt i wakacje we Włoszech

czwartek, 31 sierpnia 2017

Rodzina Jesionków, czyli hodowla kurcząt i wakacje we Włoszech

Kari, Edka i Pawełek to sympatyczne rodzeństwo, które poznałam czytając Genetyczną samotność Agnieszki Olszanowskiej.

Powrót mamy z sanatorium na pewno ułatwił codzienne życie rodziny Jesionków, ale nie uchronił ich przed zabawnymi perypetiami.

Kari trochę wbrew swojej niechęci do hodowli drobiu uwielbianego przez Pawełka, zwanego przez rodzinę pieszczotliwie Szczurkiem, podejmuje wyzwanie rzucone jej przez nauczycielkę. Będzie skrupulatnie obserwować i dokumentować pierwszą w historii Jesionków próbę inkubacji kurczaków.

Nagrodą za prowadzenie dziennika i przygotowanie referatu dla klasy będzie szóstka z przyrody na świadectwie.

Hej, hej kurczaki są zabawną relacją z kilkutygodniowego okresu inkubacji kurcząt okraszoną codziennymi przekomarzankami rodzeństwa. Kari w swoich notatkach nie żałuje osobistych komentarzy i uszczypliwości pod adresem brata i siostry, czy też krytyki niektórych zachowań rodziców, ale jednocześnie nikt nie ma wątpliwości, że Jesionkowie, i duzi, i mali, naprawdę mogą liczyć na siebie w każdej trudniejszej sytuacji.

Bezsprzeczny dowód na oddanie rodzinie składa Edka, która z pieniędzy otrzymanych na pierwszą komunię, funduje całej piątce bilety na wycieczkę do Włoch.

źródło

Relacja z wielkiej wyprawy Jesionków to trzecia część serii - Wakacje w Ladispoli.

Przed wyjazdem do Włoch, dzieci oswajają z komputerem ciocię, która zajmie się pod ich nieobecność domem i gospodarstwem. Dzięki temu będą mogli na bieżąco zdawać relację z podróży, jak i dowiadywać się co słuchać u rosnących błyskawicznie kurczaków.

Podobnie jak w poprzednich częściach, trzecioosobowa relacja z przygód rodzinki Jesionków, przeplata się z zapiskami dzieci - tym razem są to maile do cioci.

A wrażeń do opisywania nie zabrakło! Już podróż autokarem przez pół Europy była pełna wrażeń: Alpy nocą, Wenecja, której nie widać, udział Szczurka w tajemniczym zniknięciu słodyczy z podręcznego plecaka, a tu zaraz po przyjeździe do słonecznego Ladispoli, mama zostaje okradziona z wszystkich pieniędzy! Czy Jesionkowie poradzą sobie w tak nieprzyjemnej sytuacji?

Agnieszka Olszanowska w serii Rodzina do góry nogami ukazuje zwykłą, choć może trochę zwariowaną, pięcioosobową rodzinę. Chociaż każdy z Jesionków jest sportretowany z humorem i ze szczególnymi cechami charakteru oraz sprecyzowanymi zainteresowaniami, to jednak dwunastoletnia Kari wysuwa się na pierwszy plan. W ostatniej części - Wakacje w Ladispoli, do głosu zostaje też bardziej dopuszczona Edka, co urozmaica całą opowieść.

Każda z części ma główny temat, wokół którego kręci się życie Jesionków. W Genetycznej samotności był to pobyt mamy w sanatorium i rozterki Kari związane z akceptacją samej siebie.

W Hej, hej kurczaki obserwujemy inkubację kurcząt w domowej wylęgarni - nietypowy temat w powieści dla dzieci, widziany oczami nastolatki i w związku z tym przedstawiony bardzo przystępnie, ale rzetelnie.

Wakacje w Ladispoli to pobyt Jesionków nad Morzem Tyrreńskim, zatem trochę rzymskich zabytków, wycieczka śladami Pinokia, ale również polowanie na schabowego i różne reakcje poszczególnych członków rodziny na włoski klimat, morskie i słoneczne kąpiele oraz dietę śródziemnomorską.

Nie brakuje zabawnych sytuacji, walor edukacyjny jest podany w nienachalnej formie, a co najcenniejsze - Agnieszka Olszanowska pokazuje również, że w rodzinie siła, nawet jeśli każdy ma innych charakter, inne oczekiwania, czy plany.

Sympatyczna lektura na młodszych nastolatków.