Wszystko wskazuje na to, że jedziemy do Krakowa! :)
Wprawdzie własne, własnoręcznie chowane, wychuchane i hołubione dzieci nauczyły mnie, że z planami (szczególnie wakacyjnymi) różnie bywa, ale liczę na to, że nie wywiną mamuni numeru i w piątek po szkole/pracy ruszymy na zachód.
Tabelki z programu targów skopiowane, przeanalizowane, aplikacja mobilna rozważana do zainstalowania i choć przydałoby się sklonować, kilka punktów awansowało do ścisłej czołówki sobotnich MUST SEE/ MUST BE
- 11:00-12:00 Spotkanie z Lisą See sala Wiedeń A
- 12:00-13:30 Zygmunt Miłoszewski podpisuje "Gniew" C53
- 12:00-14:00 Marcin Pałasz podpisuje "Elf i pierwsza Gwiazdka" C21
- 13:30-13:50 Borys Akunin podpisuje "Czarne miasto" C35
- 15:00-16:00 Spotkanie z Martą Kisiel A42
zdjęcie z tramwaju nr 4 |
A na PoTargowym spotkaniu blogerów mogę liczyć na Twoją obecność?
OdpowiedzUsuńNiestety nie. Jedziemy z dziećmi i nie mogę ( i nie chcę) zostawić ich na cały dzień mężowi - to ma być też rodzinny czas. Ale zazdroszczę i może następnym razem. :))
UsuńJeju jak ja Ci zazdroszę, ale tak zdrowo i pozytywnie. Nie dość, że uczta książkowa to jeszcze Kraków (nie sądziłam, że za nim aż tak zatęsknię). Bawcie się wszyscy wybornie i czekam na relację.
OdpowiedzUsuńP.S. Powiedz Akuninowi, że mu dziękuję za Erasta.
Boję się, że do Akunina tłumy będą i mój rosyjski to już niestety nie nadaje się do pogadania...
UsuńZobaczę co da się zrobić ;)
Tłumacza nie budziet?
UsuńTo z Akuninem jeszcze radę dasz, ale z Lisą See to ja nie wiem :)
UsuńMyślę, że budiet. ;)
UsuńAkurat z Lisą dam radę, wprawdzie chińskiego pochodzenia, ale Amerykanka. :)
Czy wiesz coś więcej o spotkaniu z Lisą See? Domyślam się, że będzie tłumacz i oprócz podpisywania autorka powie kilka słów?
OdpowiedzUsuńNie wiem nic więcej. Zakładam, że skoro spotkanie jest w sali konferencyjnej (na 140 osób chyba), to autorka powie coś więcej niż dzień dobry. ;)
UsuńBędziesz??
Chlip. chlip... a mnie nie będzie, a miałem być :-(
OdpowiedzUsuńI mi gupio, bo się cieszyłem, że kilka osób (Ciebie, Oisaja i kilkoro innych) zobaczę na żywo...
Niestety, jak to nieWieszcz napisał:
"Oto jak nas, biednych ludzi,
rzeczywistość ze snu budzi"
Małpa jedna, ta rzeczywistość.
Liczę na jakąś ciekawą notkę? :-D
Buuu :((
UsuńTeż bardzo żałuję.. Małpa, to mało powiedziane..
Notka pewnie tak, czy ciekawa? Zobaczymy.
Warszawa w maju??
To jest znakomity pomysł z tą Warszawą... Rezerwuję już czas!!!
UsuńPS Pomijając drobne sprawy, jakby nie patrzeć dojazd lepszy ode mnie :-)
Jak już kiedyś wywiodłem jestem w stanie szybciej dotrzeć na spacer do Phoenix Park w Dublinie, niż na Planty w Krakowie ;-)
:))
UsuńZ tym Dublinem to coś jest na rzeczy - mieszkałam 4 lata, a w Krakowie max 3 dni ;))
Przepraszam jak zawsze OT ;-)
UsuńDublin, piękne miasto! Pomimo braku "starszych" zabytków. Córka mieszka bardziej na południe (Waterford) dlatego Dublin to raczej zawsze zwiedzanie niż bycie, ale atmosfera niezwykła. Szkoda, że Cię na G+ nie ma, bo zeszłoroczna moja notka o wizycie w więzieniu jest niepubliczna. Cóż Kilmanhaim Gaol to niesamowite miejsce, co ciekawe - to, że czytając kolejny raz Joyce'a zajrzałem do historii Irlandii bardzo mi pomogło w czasie zwiedzania. Generalnie mamy jako Polacy mizerne pojęcie o Irlandii, same stereotypy.
Myślę, że mamy dokładnie takie samo jak Irlandczycy o nas. Czyli mizerne. Choć może teraz oni większe pojęcie mają? W tym roku minęło 10 lat jak wróciłam do domu, mogło się bardzo dużo zmienić..
UsuńG+ przemyślę, ale oporna jestem..
Ależ by było świetnie sie spotkać! Planujesz pojawić się na potargowym spotkaniu? bo w ferworze tk możemy się nie trafić
OdpowiedzUsuńNa potargowym niestety nie, ale liczę na to, że zauważymy! :)
UsuńBędziemy się szukać na spotkaniu z Martą. Tylko jak Cię poznać?
UsuńIntuicyjnie ;) Za chwilę wyślę Wam obu emaila :))
UsuńJa to po prostu do Ciebie zadzwonię jak się w sobotę na Targach pojawię :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że miałam właśnie do Ciebie pisać? :)
UsuńTo teraz wiesz czemu nie odezwałam się wcześniej... Ale widzisz intuicja - po prostu do zobaczenia! A na zjeździe blogerów będziesz?
UsuńA z to, że dzieci i plany = kłopoty to wiem... bo gdyby nie wirus to byłabym na Targach przez chwilę i dziś i jutro... Cud że w weekend się uda
Na zjeździe chyba nie. Liczę na autograf Akunina :)
UsuńTrzymam kciuki za sobotę!
Ja chyba odpuszczę Akunina na rzecz Zjazdu, nie byłam nigdy i w tym roku mam chęć :)
OdpowiedzUsuńA od której będziesz jutro? i do której w niedzielę?
Będziemy się starać jak najwcześniej w sobotę, a nie wiem jeszcze, czy w niedzielę będę. Jeśli tak, to niezbyt długo.
UsuńBardzo się cieszę, że się znalazłyśmy i mogłyśmy się uściskać. Kawiarenka to cudny wynalazek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też! Ogromnie się się cieszę, że okazałaś się bardziej spostrzegawcza ode mnie! Pozdrawiam serdecznie! :)
Usuń